Niniejsza relacja będzie trochę inna, niż dotychczasowe, ponieważ wszystkie poprzednie wyjazdy były starannie zaplanowane. Spaceru po warszawskiej Pradze w ogóle nie planowałem. To był totalny spontan.
W pierwszej połowie maja odwiedziłem Warszawę, w której spędziłem dwa dni. Pierwszy dzień był brzydki i deszczowy, ale drugiego pogoda bardzo się poprawiła. Z uwagi na obowiązki zawodowe czas wolny miałem dopiero od 15. Nie planowałem nic specjalnego, ot zwykły spacer po mieście. Zaczęło się od tego, że żona podesłała mi kilka zdjęć aniołków oraz murali znajdujących się na warszawskiej Pradze.
#WARSZAWSKIE ANIOŁY
Jeden z nich mieści się przy Galerii Wileńskiej. Postanowiłem tam pojechać. Musiałem się śpieszyć, ponieważ mój bilet dobowy kończył ważność o 15:31, a musiałem podjechać 3 przystanki tramwajem, metrem linią A, a następnie ze stacji Świętokrzyska linią B do Dworca Wileńskiego. Teoretycznie było to niewykonalne, ale jakimś szczęśliwym trafem udało mi się idealnie zsynchronizować środki transportu i byłem ponad 5 minut przed czasem. Jak wspomniałem wcześniej pierwszy aniołek znajdował się obok wejścia do Galerii Wileńskiej na rogu Targowej i alei Solidarności.
Następnie skierowałem się w stronę Ząbkowskiej, tam nieopodal skrzyżowania Ząbkowskiej i Targowej są trzy aniołki. Wszystko to jest w ramach projektu „Miasto Aniołów”.
Oprócz dwóch miejsc powyżej jeden aniołek stoi przy wejściu do praskiego urzędu przy Kłopotowskiego, a drugi na Kijowskiej obok dworca kolejowego Warszawa Wschodnia. Mimo, że koło tego drugiego przechodziłem, to przeoczyłem go. Autorem aniołków jest Marek Sułek (rzeźbiarz z Kamionka).
Aniołki były wielokrotnie kradzione oraz dewastowane.
#MURAL DZIEWCZYNKA Z CHRYZANTEMAMI
Mural miał znajdować się na rogu Ząbkowskiej i Targowej, ale w żadnym wypadku nie umiałem go zlokalizować. Całe popołudnie krążyłem po okolicy szukając go. Ostatecznie okazało się, że został usunięty. Obecnie w tym miejscu jest mural reklamujący Ptasie Mleczko firmy Wedel.
Zauważyłem na ścianie budynku napis, który świadczył o tym, że w przeszłości tutaj była namalowana dziewczynka.
(na końcu relacji znajduje się niewielka aktualizacja dotycząca muralu Wedla)
#MURAL DZIURA W CAŁYM
Od aniołków na Ząbkowskiej skierowałem się ulicą Targową w stronę skrzyżowania z Kijowską. Tam przy Mickiewicza znajduje się kamienica z muralem „Dziura w całym”. Obecnie jest on już delikatnie zniszczony. Namalował go znany artysta o pseudonimie 1010.
Z tego miejsca przeszedłem na drugą stronę Targowej i skierowałem się do ulicy Kłopotowskiego.
Po drodze zauważyłem, że w sporej ilości podwórek znajdują się małe kapliczki. Zazwyczaj są one odnowione. Do tej na zdjęciu nie mogłem podejść bliżej, ponieważ brama była zamknięta, a zdjęcie robiłem przez kratę.
#POMNIK PRASKIEJ KAPELI PODWÓRKOWEJ
Zanim dotarłem do pomnika, minąłem pub Centrum Zarządzania Światem. W internecie znalazłem informację, że znajduje się tam spory wybór piw kraftowych. Nie skorzystałem, ale podobno warto tam zajrzeć.
Na rogu Kłopotowskiego i Floriańskiej znajduje się pomnik Praskiej Kapeli Podwórkowej. Podobno wieczorem miejsce jest ładnie oświetlone.
#MURAL GĘŚ
Po obejrzeniu pomnika skierowałem się ponownie na Ząbkowską, a z niej na Brzeską. Okolica wydawała się dosyć nieprzyjazna. Sporo kamienic było w totalnej ruinie, bądź remoncie.
Mural Gęś znajduje się przy Brzeskiej 14a, namalowali go Diegomiedo, który pochodzi z Neapolu oraz dzieci ze stowarzyszenia GPAS.
Niestety kamienica obok muralu była remontowana i był on częściowo przysłonięty przez kontenery budowlańców.
#MURAL PRZY ZĄBKOWSKIEJ 3
Wróciłem ponownie na Ząbkowską, do miejsca gdzie były aniołki. Znajduje się tam mural złożony z kilku malowideł autorstwa Anny Marciniak oraz Michała Frydrycha. Murale powstały w 2005 roku i przedstawiają kobietę karmiącą gołębie, psy i koty na smyczy oraz parę siedzącą w barze.
Nad wszystkim powinna znajdować tzw. wlepa „Św. Sebastiana”, niestety była zamalowana. Autorką tej ostatniej jest mieszkająca w Paryżu Jolanta Kudela.
#MURAL NA STALOWEJ 41
W 2015 roku na kamienicy przy Stalowej 41 powstał mural autorstwa Ernesta Zacharevica. Przedstawia bawiące się dzieci. Przyszedłem tutaj prosto z Ząbkowskiej.
#MURAL WARSZAWA WSCHODNIA
Ze Stalowej przez wielki trawiasty plac przeszedłem do ulicy Strzeleckiej. Znajduje się tu chyba najpiękniejszy mural, który miałem okazję tego dnia zobaczyć. Został stworzony w 2016 roku przez Hiszpana Sebasa Velasco, który jest znany na całym świecie. Mural nosi tytuł „Warszawa Wschodnia”.
#MURAL WARSAW FIGHT CLUB
Mural Warsaw Fight Club znajduje się przy Środkowej 17, nieopodal poprzedniego muralu. Przedstawia dwóch bijących się mężczyzn ubranych w stroje z XIX wieku. Jego autorem jest znany artysta o światowej sławie Conor Harrington.
Z tego miejsca postanowiłem wrócić ponownie na Brzeską. Okazało się, że kawałek za muralem Gęś znajdują się jeszcze dwa ciekawe miejsca.
#MURAL MORZE DLA BRZESKIEJ
Przy Brzeskiej 6 znajduje się mural „Morze dla Brzeskiej”, który powstał w 2007 roku z inicjatywy wiceburmistrza Pragi Artura Buczyńskiego. Został stworzony przez plastyczkę Iwonę Zając oraz grupę Młoda Załoga z Gdańska.
#MURAL TWARZE NA BRZESKIEJ
Zaraz obok „Morza dla Brzeskiej” znajduje się mural „Twarze na Brzeskiej”. Jest umieszczony na tej samej kamienicy, co poprzedni mural.
Z tego miejsca skierowałem się przez dworzec kolejowy Warszawa Wschodnia na warszawski Kamionek.
#MURAL JANA KARSKIEGO
Po wyjściu z dworca Warszawa Wschodnia zupełnie przypadkiem zauważyłem kolejny mural. Odsłonięto go 9 sierpnia 2014 roku. Przedstawia Jana Karskiego. Dzieło powstało pod okiem grafficiarza Marcina Malickiego, a malowała go młodzież z Polski, Niemiec i Izraela.
#MURAL FRYCZA-MODRZEWSKIEGO 23
Wychodząc z dworca Warszawa Wschodnia widać wielki biało-niebieski mural włoskiego artysty CT. Przyznam szczerze, że początkowo nie przypuszczałem, że może to być mural kogoś znanego, ale profilaktycznie zrobiłem zdjęcie. W internecie znalazłem informację, że CT jest jednym z mistrzów geometrycznego minimalizmu i skupia się na dekonstrukcji liternictwa.
#MURAL FRYCZA-MODRZEWSKIEGO 26
Naprzeciw kamienicy z muralem CT znajduje się kolejna kamienica, a na niej kolejny mural, którego autorem jest artysta o pseudonimie 108. Ciężko wywnioskować, co przedstawia dzieło, niemniej interpretację pozostawiam Wam.
#MURAL PTAK I KOBRA
Nieopodal w/w murali przy Frycza-Modrzewskiego mieści się kolejny mural „Ptak i Kobra”. Namalowany jest na kamienicy przy Bliskiej 23. Jego autorem jest Daleast. Przedstawia misternie namalowanego ptaka i kobrę. Całość robi niesamowite wrażenie.
#MURAL ZAMEK
Moim docelowym miejscem była Mińska 12. Miała się tutaj znajdować kamienica, na której namalowany był przepiękny mural „Zamek”. To był obiekt, dla którego postanowiłem przejść 1,5km z Pragi, po drodze odkrywając kilka innych dzieł. Niestety okazało się, że kamienica została zburzona w 2016 roku z powodu złego stanu.
Z tego miejsca rozpocząłem powrót w stronę stacji metra Dworzec Wileński. Po drodze na rogu Targowej i Skaryszewskiej na ścianie budynku znalazłem kolejne ciekawe dzieło. Niestety nie znalazłem informacji czego ono dotyczy, ani kto jest autorem.
#NAJPIĘKNIEJSZA KLATKA SCHODOWA WARSZAWY
Żona przesłała mi informację, że przy Targowej 57 znajduje się najpiękniejsza klatka schodowa w Warszawie. Problem był taki, że od strony Targowej nie było takiego adresu. Udało mi się zlokalizować wejście na podwórko od strony Kłopotowskiego. Niestety było zamknięte. Patrząc przez szybę wypatrzyłem wewnątrz ludzi, którzy otworzyli mi drzwi.
Wewnątrz znajdowała się odnowiona brama, pomalowana w kolorystyce zielonej i czerwonej.
Stamtąd było wejście do klatki schodowej, która częściowo była w remoncie. Schody pozostawiały wiele do życzenia, myślałem, że się zerwą. Na szczęście się tak nie stało. Muszę przyznać, że klatka zrobiła na mnie wrażenie. Wszedłem na samą górę. Widok był niesamowity. Było to najpiękniejsze miejsce, które odwiedziłem tego dnia.
Zbliżała się godzina 19, więc musiałem wracać. Na wieczór miałem zaplanowaną podróż do domu.
Warszawską Pragę w takiej formie odwiedziłem pierwszy raz w życiu. Byłem kompletnie nie przygotowany do zwiedzania, nie miałem nawet aparatu. Wszystkie zdjęcia wykonałem telefonem. Mimo krótkiego czasu spacer uważam za udany. Praga zdecydowanie ma swój klimat, aczkolwiek w niektórych miejscach bałem się spacerować.
Zapewne podczas tej krótkiej „wycieczki” pokazałem tylko niewielką część dzielnicy. Praga tak mnie ujęła, że w bliżej nieokreślonej przyszłości na pewno wrócę tutaj z aparatem i będę lepiej przygotowany.
Aktualizacja 29.05.2017:
Kilka dni temu otrzymaliśmy zdjęcia od jednego z czytelników, który napisał nam, że kontrowersyjne "Ptasie Mleczko" zostało zastąpione jeszcze bardziej kontrowersyjnym i komercyjnym Desperadosem.
Za zdjęcia ogromne podziękowania dla Genka z geoblogu.
Pełna relacja na oficjalnym blogu:
https://antekwpodrozy.pl/index.php/19-zakamarki-warszawskiej-pragi-maj-2017