#POWRÓT
Następnego dnia rano po śniadaniu podjechaliśmy metrem do dworca centralnego, skąd autokarem firmy Terravision dotarliśmy na lotnisko. Bilety kupowaliśmy wcześniej przez internet, podobnie jak na transfer z lotniska. Cena 8E dla osoby dorosłej. Wszelkie odprawy przeszliśmy bezproblemowo i około 16:30 wylądowaliśmy w Krakowie. Ciekawe było to, że w Krakowie było równie gorąco, co we Włoszech.
Cały wyjazd należy uznać za bardzo udany. Spędziliśmy 8 dni w słonecznej Italii. Odwiedziliśmy cztery miasta Mediolan, Florencja, Wenecja i Werona. Pomiędzy nimi przemieszczaliśmy się pociągami Frecciarossa. Wyjazd zaczęliśmy planować w lutym i był to wystarczający czas, aby zaplanować wszystkie przejazdy, noclegi, wstępy itp. Największe wrażenie podczas wyjazdu zrobiła na nas Wenecja, na drugim miejscu postawiłbym Weronę i Florencję, a Mediolan podobał nam się najmniej. Nie oznacza to, że jest brzydki, oczywiście warto miasto zwiedzić, potrzeba na to 2-4 dni w zależności od miejsc, które chcemy zobaczyć. W odniesieniu do samego Mediolanu, to miasto należy raczej do bezpiecznych. Trzeba uważać w pobliżu znanych atrakcji, gdyż mogą się pojawić kieszonkowcy oraz czarnoskórzy z "bransoletkami przyjaźni". Poza tym nie odczuliśmy innych problemów. W ostatnim czasie mówi się o zagrożeniu terrorystycznym, co zapewne przełoży się na większą ilość kontroli do wielu miejsc. Tą relacją kończymy cykl wpisów nt. naszych włoskich wakacji :-)
Pełna relacja na oficjalnym blogu:
https://www.antekwpodrozy.pl/index.php/28-mediolan-czesc-2-lipiec-2017