#MYŚLĘCINEK
Następnego dnia nasz przyjaciel postanowił zabrać nas do Myślęcinka, w którym znajduje się Leśny Park Kultury i Wypoczynku. Niestety, pogoda tego dnia zaczynała się psuć. Od rana wisiały nad miastem ciemne burzowe chmury. Dodatkowo dojazd do Myślęcinka utrudniony był przez wyścig kolarski zorganizowany w okolicy, niestety policja pozamykała część dróg, ale ostatecznie udało nam się dojechać do celu.
Okolica ładna, nieopodal była Górka Myślęcińska, z której był widok na całe miasto. Zatrzymaliśmy się w małej restauracyjce na kawę. Tutaj złapał nas deszcz, musieliśmy chwilę przeczekać ulewę.
Nie było nam dane zwiedzić cały park, w którym znajduje się ogród zoologiczny, botaniczny oraz liczne stawy – musieliśmy dać pogodzie za wygraną.
#DOLINA ŚMIERCI
Po godzinie oczekiwania na poprawę pogody pojechaliśmy do Doliny Śmierci. Dolina Śmierci to miejsce masowego mordu oraz grobu mieszkańców miasta i okolicy, którzy zostali zamordowani w 1939 roku przez niemieckie SS. Szacuje się, że życie straciło tutaj 1200-1400 osób.
Niestety podczas wizyty w tym miejscu ponownie złapał nas deszcz, więc spacer po tym symbolu martyrologii musieliśmy znacznie skrócić.
Następnie wróciliśmy do naszej ulubionej naleśnikarni Manekin, w której byliśmy dzień wcześniej. Opis zamówionych dań umieściłem we wcześniejszej części artykułu.
To był koniec naszego pobytu w Bydgoszczy.
#POWRÓT
Powrót zaplanowaliśmy na godziny popołudniowe. Mieliśmy jechać A1 do Łodzi, niestety w okolicy Torunia miał miejsce spory wypadek i google zasugerował nam objazd z powodu godzinnego korka. Pojechaliśmy zwykłymi drogami przez Inowrocław i w okolicach Brześcia Kujawskiego wjechaliśmy na autostradę A1. Niestety, do Łodzi czekało na nas jeszcze kilka zatorów. Przyczyną tego były powroty ludzi znad morza. Pomimo fatalnej pogody kierowcy jeździli niestety nieuważnie, co było przyczyną wielu wypadków. Dopiero za Łodzią w stronę Częstochowy zrobiło się luźniej.
W drodze powrotnej nie udało nam się nikogo wziąć w blablacar, a szkoda, zapewne byłoby raźniej w taką pogodę.
Podsumowując – Bydgoszcz to bardzo ciekawe miasto. Byliśmy tutaj pierwszy raz w życiu, ale miasto wywarło na nas pozytywne wrażenie. Oczywiście nie jest to perełka architektoniczna na miarę Barcelony czy Rzymu, ale jest nasze – polskie. Centrum jest bardzo ładne i czyste. Mnóstwo tutaj atrakcji i widać, że coś się dzieje. Widoczne są spore inwestycje. Jeśli kiedyś będzie nam jeszcze po drodze, to na pewno odwiedzimy te piękne miasto.
Pełna relacja na oficjalnym blogu http://antekwpodrozy.pl/bydgoszcz-sierpien-2016/