Śniadanie w pensjonacie zamówiliśmy na 8:30. Do wyboru było 7 różnych pozycji, począwszy od kanapek, przez parówki a na jajecznicy skończywszy. Obiekt dysponuje polskim menu. Jajecznica była znośna. Po śniadaniu spakowaliśmy się i pojechaliśmy do jaskini Na Pomezi, która znajdowała się kilka kilometrów dalej.
#JASKINIA NA POMEZI
Do jaskini dotarliśmy bardzo szybko, mieści się przy głównej drodze. Obok niej jest bezpłatny parking. Na miejscu byliśmy przed 10, nie było żadnej kolejki do kasy, bilet wstępu to 110 koron dla osoby dorosłej, 70 koron płacą dzieci. Jest dodatkowa opłata za fotografowanie w wysokości 40 koron.
Długość wszystkich korytarzy to 1700m, a dla turystów jest udostępnione 530m. Jest to największy system jaskiń w Czechach.
Wnętrze jest bardzo ciekawe i robi ogromne wrażenie. Korytarze powstały w krystalicznej skale wapiennej. Całość zwiedzania trwa 45 minut. W kwestii pogody mieliśmy sporo szczęścia, podczas zwiedzania jaskini była spora ulewa, a po wyjściu na zewnątrz przestało padać.
Pełna relacja znajduje się na oficjalnym blogu:
https://www.antekwpodrozy.pl/index.php/21-czechy-spacer-sciezka-w-oblokach-czerwiec-2017