#BARCELONA
Przedostatniego dnia mieliśmy wykupioną wycieczkę z Lloret do Barcelony. W naszym hotelu były dostępne ulotki z różnymi wycieczkami fakultatywnymi. Zdecydowaliśmy się na wyjazd do oceanarium w Barcelonie oraz wizytę przy Magicznej Fontannie, którą opisałem również w relacji z Barcelony z września 2016 roku.
Tak się składa, że w dniu wyjazdu pogoda nie była najlepsza, trochę padał deszcz i było wyjątkowo chłodno. Autokar około południa podjechał na przystanek przy głównej ulicy Lloret i w drodze do stolicy Katalonii zbierał ludzi ze wszystkich kurortów.
Na miejscu byliśmy popołudniu, najpierw udaliśmy się od oceanarium (L’Aquarium de Barcelona).
Można podziwiać w nim akwaria, w których znajdują się ciekawe okazy morskie. Największe wrażenie robi tunel pod basenem, gdzie przez ogromną szklaną powierzchnię można podziwiać rekiny, płaszczki i inne morskie stworzenia.
Po wizycie w oceanarium mieliśmy jeszcze trochę czasu wolnego, więc przespacerowaliśmy się pod pomnik Kolumba oraz po porcie.
W umówionym czasie cała wycieczka spotkała się przy autokarze i pojechaliśmy na wzgórze, gdzie znajdowało się miasteczko olimpijskie oraz obiekty sportowe z olimpiady z 1992 roku. Niestety nie zatrzymywaliśmy się przy nich, tylko pojechaliśmy dalej do Magicznej Fontanny, gdzie obejrzeliśmy cudowne przedstawienie gry świateł oraz dźwięku.
Po zakończonym przedstawieniu porobiliśmy jeszcze trochę zdjęć miejskiej panoramy i wróciliśmy do autokaru. W Lloret byliśmy późno w nocy.
Pełna relacja na oficjalnym blogu:
http://antekwpodrozy.pl/costa-brava-wrzesien-2013/