#WYŻYWIENIE
W trakcie naszego pobytu jadaliśmy w różnych miejscach. W relacji wyszczególniłem tylko te miejsca, które warto było wspomnieć. Jedzenie na ogół nie było drogie, w zależności od typu posiłku oraz restauracji obiad kosztował od 8-15E na osobę, wliczając w to napój bądź piwo.
Co ciekawe, nieopodal naszego hotelu trafiliśmy na bistro serwujące kebaby, niby nic niezwykłego, ale obsługa nie dodawała tutaj sosu do kebaba, a każdy klient mógł sobie sam go dodawać według uznania. Sos czosnkowy był obłędnie dobry.
Kilkukrotnie odwiedzaliśmy również urokliwe knajpki, szczególnie wieczorem. Mieliśmy jedną ulubioną (nazwy obecnie nie pamiętam), ale znajdowała się w starej części Lloret de Mar, przy jednej z wąskich uliczek, w środku z reguły było tłoczno, ale siedziało się na beczkach popijając sangrię i racząc się tapas (przekąski).
Pełna relacja na oficjalnym blogu:
http://antekwpodrozy.pl/costa-brava-wrzesien-2013/